Środek miasta, ludzie spieszący w różnych kierunkach, grupka młodzieży siedzi na ławce i głośno się śmieje. Ktoś w biegu szturchnął cię w ramię, dziewczyna w kolorowej koszulce wręcza Ci ulotkę szkoły językowej. Patrzysz na zegarek i ze zdumieniem stwierdzasz, że już południe. Dzień jak co dzień.  Wsiadasz do taksówki. Kierowca czeka, żeby powiedzieć mu dokąd ma Cię zawieźć. Ty milczysz. Więc on wzrusza ramionami i wrzuca bieg. Dwie godziny później wysadza Cię przed wysokim  budynkiem.  Rozglądasz się, szukasz znajomych elementów. Nie, niestety zupełnie nie wiesz gdzie jesteś.   Abstrakcja?

Spróbuj wyobrazić sobie, że ten dzień to twoje życie. Ci ludzie na ulicy to twoja codzienność, bieżące zadania – te, które planujesz, ale też nieprzewidziane „wrzutki”, których tak nie cierpisz. Pomyśl, czy zawsze precyzyjnie potrafisz powiedzieć dokąd chcesz dotrzeć? Na przykład teraz, czytając ten artykuł, zastanów się chwilę i powiedz, do czego aktualnie dążysz? Jaki jest twój cel? I dalej – kiedy będziesz wiedzieć, że cel osiągnęłaś? Po czym konkretnie to poznasz?

Nie mając odpowiedzi na te pytania masz zaledwie coś co jest mrzonką. Coś co jest „chceniem”. To nie jest jeszcze cel.

Co sprawia, że większość palaczy chcących zerwać z nałogiem polega w zaciekłym boju o zdrowsze płuca? Jedynie nieliczni nie sięgają już więcej po papierosy.

Dlaczego jedni ludzie odnoszą sukces i mają „wszystko” (cokolwiek to znaczy 🙂 a inni w codziennym znoju muszą, rzucani z fali na falę, ciężko walczyć o lepsze jutro (cokolwiek to znaczy :).

Wielu z nas biega – dla kondycji, dla samopoczucia i miliona innych powodów. Co sprawia, że niektórzy nie potrafią pokonać bariery 5 – 10 km a inni biegają maratony?

Gdybyś, wsiadając do taksówki, wiedziała dokąd chcesz dojechać, jest duża szansa, że znalazłabyś się w końcu drogi we właściwym miejscu. U celu swojej podróży. A gdybyś jeszcze do tego była skoncentrowana na tym czego chcesz, to taksówkarz prawdopodobnie dowiózłby cię tam najkrótszą możliwą trasą.

Duża szansa, ale załóżmy, że taksówkarz to miły człowiek, i tak ciekawie opowiada o interesujących miejscach tuż za rogiem, że udaje mu się ciebie przekonać, żeby choć na chwilę tam zerknąć. A skoro zajrzeliście już tutaj, to może jeszcze zobaczysz budynek teatru, bo właśnie ze środków unijnych wyremontowano jego fasadę i jest naprawdę piękna.  Myślisz – dlaczego nie? W sumie i tak jest już dość późno, a tak to przynajmniej zobaczę coś ciekawego.

Co sprawia, że ludzie tak często podejmują jakąś decyzję a potem nie osiągają tego co zamierzyli? Rozpraszają się. Nie docierają do celu wcale lub dzieje się to z dużym opóźnieniem.

A gdybyś bardzo dobrze znała odpowiedź na pytanie „po co?”? Po co chcesz dotrzeć właśnie tam? Dlaczego jest to dla ciebie ważne? Nie dla otoczenia, nie dla kogoś innego. Dlaczego właśnie dla ciebie? Prawdopodobnie wtedy twoje szanse na dotarcie do celu bardzo by wzrosły.

CZYM JEST CEL I JAK GO PRECYZOWAĆ?

Dobrze wyznaczony cel jest jak laser pokazujący precyzyjnie punkt docelowy. Źle określony cel to natomiast zaledwie słaba latarka świecąca rozproszonym światłem w ciemnym lesie.

Dobry cel sprawia, że działamy z pełną precyzją, nie rozglądamy się na boki i w końcu osiągamy to czego chcemy. Nie musimy tracić energii na rozważanie możliwości, tego, czy warto czy też nie i „co by było gdyby”.

C. Carter-Scott napisała „Nie ma czynów neutralnych. Każdy, nawet najmniejszy gest, przybliża Cię bądź oddala od twojego celu.” I tak właśnie jest kiedy bardzo czegoś chcemy i zdecydujemy się po to sięgnąć mając świadomość wszystkich konsekwencji stojących za zmianą, której chcemy dokonać.

Oto kilka wskazówek, jak można wyznaczać cele:

  • cel musi być wyrażony w formie pozytywnej (czyli nie może zawierać negacji, jak np „chcę być na czas” zamiast „nie chcę się więcej spóźniać”); nasz mózg nie rozumie negacji, nie rejestruje jej – np. kiedy usłyszysz „nie myśl o zielonym volgswagenie” to co zobaczył twój mózg?
  • cel musi być możliwy do sprawdzenia, czyli mierzalny (po czym konkretnie poznasz, że cel został osiągnięty?)
  • cel musi być zależny od ciebie a nie od innych (czyli – co TY możesz zrobić? czy cel zależy w pełni od ciebie?)
  • cel musi być ważny dla ciebie (po co to robię? co MI to da? czy to JA tego chcę, czy może ktoś inny chce, żebym „ja chciała”?)
  • cel powinien być określony w czasie
  • realizacja celu może pociągnąć za sobą skutki zarówno pozytywne jak i negatywne. osiągając cel możesz utracić jakieś korzyści z obecnej sytuacji. Przeanalizuj, co możesz stracić i czy pomimo to warto podjąć się tego ryzyka.

ROLA MOTYWACJI W DRODZE DO CELU

To czy uda nam się osiągnąć to, co zamierzyliśmy zależy przede wszystkim od tego jak bardzo nam na tym zależy.

Pod względem źródła pochodzenia można podzielić motywację na płynącą z zewnątrz i motywację wewnętrzną. O ile motywacja zewnętrzna może być doskonałym uzupełnieniem i czynnikiem dającym wsparcie, o tyle motywacja wewnętrzna powinna być podstawowym i tak naprawdę samowystarczalnym motorem dążenia do zmiany. Nie da się rzucić palenia dlatego, że mąż czy żona tego ode mnie oczekuje, jeśli nie stoi za tym mocne jak skała moje własne przekonanie, że tego chcę, bo to jest najlepsze dla mnie samej (i tutaj powinna rozwinąć się lista kilkunastu argumentów „za”; lista, którą ciągle należy uzupełniać, po to, żeby wzmacniać swoją motywację).

Na koniec jeszcze jeden cytat- mam nadzieję, że odnajdziecie w nim, Drogie Panie i Drodzy Panowie, inspirację do zrobienia pierwszego kroku w kierunku zmiany, której pragniecie:

„Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak płynie,” H. Jackson Brown.

autor: Beata Piwowarczyk, coach ICF, trener, menadżer

artykuł ukazał się w nr 19 magazynu „Lady’s Club” oraz na portalu www.treco.pl

Kategorie: Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *